czwartek, 25 sierpnia 2016

bye bye August, hello September!




August is coming to the and the autumn breath already knocking on our windows... oh God!

Kolejne dni mijają w mgnieniu oka, a nadchodzący wrzesień mówi mi jedno- jesienna chandra i hektolitry herbaty z cytryną i miodem, wisza w powietrzu! Zdaję sobie sprawę, że pisanie bloga ostatnio nie bardzo mi wychodzi, aczkolwiek jak tylko mam chwilę, łapię aparat w ręke i lecę pstryknąć parę fotek! Ty razem postawiłam na total white look z małym przerywnikiem- brązowym kapeluszem i czarną marynarką. Moim must hav'em okazała sie biała koszula w haftowane kwiatki, która będę nosić i na sportowo, i na bardziej eleganckie wyjścia. Ostatnio szukałam niedrogich, do wszystkiego pasujacych balerinko- podobnych butów, aczkolwiek mój wybór nie okazał się strzałem w dziesiątkę- H&M nie posiada wygodnych butów, podobnie zresztą jak i ZARA- buty z zary mają dobrze wyglądać a nie dobrze sie nosić, podobno. Tak czy siak jest to prawdą- chcesz ubrac buty z zary? Weź ze sobą pudelko extra plasterków, gdyż powrót z dobrej imprezy, czy długiego spaceru może nie należeć do przyjemnych doznań. Jesienne trendy są na tyle zróżnicowane i kolorowe, że wypisanie i opisanie ich wymaga co najmniej stworzenia osobnego, odrębnego posta- ja i tak pozostaje przy moim stwierdzeniu,a mianowicie- NOŚCIE WSZYSTKO. mixujemy i  bawimy się modą, w końcu od tego  ona jest! 










miałam na sobie- koszula:Zara/ spodnie-Matalan/ buty:H&M/ marynarka:H&M/ ojulary:Top-Shop




miłego, czwartkowego popołudnia!